Kesha jako piosenkarka zadebiutowała w 2009 roku, ulegając panującej wówczas modzie i opierając strategię podbicia świata na szokowaniu za wszelką cenę. Gwiazda bardzo wiarygodnie wcieliła się w rolę zaniedbanej imprezowiczki, której zamiłowanie do skandali utorowało drogę depczącej jej po piętach Miley Cyrus. Najwięcej emocji w tamtym czasie wzbudzały jej wyczyny związane z moczem.
Zobacz: Nasikała do zlewu w klubie! Przy świadkach!
Kesha: "Wypiłam WŁASNE SIKI!"
Kesha: "Sikam na ulicy!" (Załączyła zdjęcie...)
"Mam brokat w sikach!"
Wygląda na to, że Kesha wydoroślała po traumie, której doświadczyła ze strony swojego byłego producenta, Dra Luke'a. Gwiazda w zeszłym roku nagrała bardziej liryczny album Rainbow i zdaje się wykazywać mniejsze zainteresowanie uryną. W poniedziałek paparazzi "upolowali" ją na lotnisku w Los Angeles, na którym pojawiła się u boku swojego chłopaka. Gwiazda, która z Bradem Ashenfelterem spotyka się już od prawie czterech lat, postawiła na wyluzowaną stylizację z metką Gucci. Wzrok przykuwała bluza za 8 tysięcy złotych, sportowe buty za 2,5 tysiąca i torebka za 17 tysięcy.
Zobaczcie Keshę z chłopakiem. Ładnie razem wyglądają?