Od pewnego czasu w telewizji pojawiają się spoty reklamowe banku ING, wykorzystujące wielki przebój Kory Krakowski spleen. Jak ujawnia menedżerka artystki, nie jest to archiwalne nagranie, lecz nowe, nagrane przez Korę specjalnie na potrzeby kampanii reklamowej. To ogromny postęp w procesie powrotu piosenkarki do zdrowia. Jeszcze kilka miesięcy temu nie wydawało się możliwe, by jeszcze kiedyś wróciła do śpiewania.
Jesienią 2013 rok u Kory zdiagnozowano raka jajnika. Błyskawicznie przeprowadzona operacja i chemioterapia przyniosły dobre efekty. Niestety, lekarze nie są w stanie zagwarantować, że rak już nigdy nie wróci. Żeby zmniejszyć prawdopodobieństwo nawrotu, piosenkarka musi łykać wysokospecjalistyczny lek o nazwie Olaparib. Na szczęście w ubiegłym roku Ministerstwo Zdrowia podjęło decyzję o refundacji leku, którego cena rynkowa waha się między 18 a 23 tysiącami złotych za jedno opakowanie. Przed decyzją Ministerstwa Zdrowia piosenkarka musiała wyprzedawać majątek, żeby zdobyć pieniądze na leczenie i prosić obcych ludzi o pieniądze za pośrednictwem fundacji Alivia.
Obecnie, jak zapewnia mąż Kory, Kamil Sipowicz, stan zdrowia piosenkarki jest stabilny, chociaż, oczywiście, pozostaje ona pod stałą opieką lekarzy i regularnie musi powtarzać badania. Tym większym szokiem był dla Sipowiczów internetowy wpis Izabeli Trojanowskiej, sugerujący, że zdrowie Kory znów się pogorszyło.
Kora, trzymaj się. Jesteś wyjątkowa, dasz radę! - napisała Trojanowska.
Kamil Sipowicz strasznie się tym zdenerwował. W emocjonalnej rozmowie z Faktem dał do zrozumienia, że jeśli ktoś tu ma problemy, to na pewno Iza, która widocznie po latach choroby alkoholowej cierpi na halucynacje.
Nie widzieliśmy się z Izabelą Trojanowską od 40 lat, a ona sobie coś uroiła - skomentował Sipowicz. Może przez alkohol czy jakieś inne problemy coś jej się wydaje?
Tymczasem, jak się okazuje, Kora czuje się znacznie lepiej niż można się było spodziewać. Najwyraźniej pobyt na Roztoczu, dokąd praktycznie przeprowadziła się na stałe, świetnie jej służy. Jak się okazało podczas prac nad spotem reklamowym banku ING, nadal dysponuje silnym głosem.
Kora weszła do studia i nagrała reklamę dla jednego z banków - potwierdza menedżerka artystki Katarzyna Litwin w rozmowie z tygodnikiem Na żywo. W nowej aranżacji zaśpiewała swój wielki przebój "Krakowski spleen”. Kora zgodziła się na wykorzystanie w reklamie tej piosenki, bo bank reklamuje w ten sposób kampanię na rzecz czystego powietrza.
Mało tego, podobno nagrała niedawno całkiem nową piosenkę, którą być może udostępni wkrótce za darmo w Internecie.