Jacek Kurski, polityk PiS, który niespodziewanie dwa lata temu został prezesem Telewizji Polskiej, zmienił jej oblicze na dobre. Z TVP pożegnało się wielu czołowych dziennikarzy i dziennikarek, Wiadomości są non stop oskarżane o skrajne stronnictwo, a na antenie prym wiodą Norbi i disco polo. Zadowolony z siebie polityk prezes stara się jednak zaklinać rzeczywistość i uważa, że sytuacja publicznego nadawcy jest dobra, a będzie jeszcze lepsza. Dowiadujemy się o tym z innych mediów, ponieważ nas - jak i kilka innych redakcji - pan Jacek postanowił nie zapraszać na konferencje telewizji, o ironio, publicznej. Zobacz: Czemu TVP nie wpuszcza na swoją konferencję dziennikarzy?
Wydaje mi się, że spełniłem wszystkie obietnice, które złożyłem, czyli przywrócenie prestiżu telewizji publicznej oraz odbudowy jej siły. Telewizja zaczęła produkować własnymi siłami, zamawiać na rynku to, co jest ciekawego do zamówienia i jest lojalna i skuteczna w przekazywaniu misji kulturowej i tożsamościowej - tłumaczy Kurski w rozmowie z portalem Wirtualne Media.
Prezes TVP widzi jednak pole do zmian, które prawdopodobnie (niestety) niebawem wprowadzi. Na antenach ma pojawić się... jeszcze więcej kabaretów. Robimy rozrywkę na wysokim poziomie, ale mam ambicję odbudowy kabaretu. Rozmawiamy z kabaretami, są widoki na nowy format, ale to wymaga czasu. Przede wszystkim jest wielki przełom w sporcie, który zaistniał w pełnej krasie w TVP - mówi.
Kurski asekuracyjnie pamięta jednak o "misyjności", która jest wpisana do ustawy. Tę chce załatwić minutowymi wstawkami z książkowymi poleceniami. Chciałbym teraz większy nacisk położyć na kulturę wysoką. Zapowiedziałem już Koncert na fortepianie Chopina i Sylwestra Filharmonii Narodowej. Poleciłem też realizację formatu na główną antenę, w którym w atrakcyjnej formie będą prezentowane pozycje książkowe i przekierowywane do rozmów w TVP Kultura. To będą jedno- lub dwuminutowe spoty, które nie zamęczą widza all’owego. Ten format trafi na antenę już wiosną - zdradza polityk prezes w rozmowie z WirtualneMedia.pl.
Będziecie oglądać?