W ostatnim czasie w Polsce mocno wzrosły nacjonalistyczne nastroje, podsycane przez polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy w "nowoczesnych patriotach" widzą najbardziej oddaną grupę wyborców.
Ta sytuacja nie tylko budzi wśród polskich "elit intelektualnych" niepokój, ale i inspiruje ich twórczość. Do tego zapewne chcieli się też odnieść aktorzy grupy muzyczno-teatralnej Pożar w burdelu, którzy w piątek w Warszawie nagrywali specjalne show, które 26 lutego zostanie wyemitowane na antenie TVN-u.
Zaproszone na widownię osoby, wśród których nie zabrakło też gwiazd stacji, zostały poproszone o ubranie się w stylizację "z patriotycznymi elementami".
Dość dosłownie potraktował tę prośbę Dawid Woliński, który też zasiadł na widowni spektaklu, a wcześniej dumnie pozował na ściance.
Projektant, który słynie głównie z robienia sobie selfie w windzie, do szarego garnituru, inspirowanego stylem lat 40., dobrał... biało-czerwoną opaskę z symbolem Polski Walczącej.
Całość tej niecodziennej stylizacji dopełniły okulary w grubych oprawkach w stylu vintage, którymi Dawid chciał sobie najwyraźniej dodać nieco inteligencji.
Niestety, nie jesteśmy pewni, czy udało mu się zrealizować ten ambitny cel.
Zobaczcie "patriotyczny look" Wolińskiego. Wyszło stylowo czy idiotycznie?