Michał Wiśniewski postanowił ostrzec na łamach swojego bloga przed Sławomirem Świerzyńskim. Nie wiecie o kogo chodzi? O największą gwiazdę disco polo, lidera Bayer Full.
Okazuje się, że Świerzyński oskubał Wiśniewskiego ze 100 tysięcy złotych! Ciekawe.
Lider zespołu Bayer Full - co może mnie z nim łączyć? - pisze Michał. Niegdyś w TVP2 "rekomendowany" poprowadził jeden z programów. Póżniej, kiedy szukał szansy w biznesie postanowił emanować swoimi "słodkimi pierdzeniami" o jego nadzwyczajnych możliwościach.
Efekt? Wraz z żoną oszukał wielu ludzi. Jednym z nich jestem ja... Nie odzyskam pewnie wiele z ponad 100,000, które jest mi winien ale ostrzegam przed nim wszystkich "Łatwowiernych". Nie dajcie się nabrać na "Majteczki W Kropeczki"!
"Gdybym nie zobaczył jego pseudo-teledysku na onecie, pewnie pozostawiłbym to bez komentarza - robię to od trzech lat - ale kiedy nagrał kolejny paździerz z żoną - stwierdziłem, że wiedzą co robią i są zakochani... w oszustwie. ŚWIERZYŃSKI to KANCLERZ i na odwrót = oszustwo czyli... bagno...
Żeby zasłużyć na porównanie z Kanclerz, trzeba być naprawdę, w oczach Wiśniewskiego, diabłem. Także uważajcie.