Kariera Britney Spears to pasmo wielkich sukcesów, przeplatanych jeszcze spektakularniejszymi porażkami. Odkąd jednak cztery lata temu "księżniczka popu" rozpoczęła występy w Las Vegas, mocno ograniczając wszystkie inne zawodowe aktywności, wydawało się, że odzyskała równowagę. Stabilizacja i rutyna pomogły jej odzyskać formę, co przełożyło się też na jakość jej scenicznych występów.
25 lutego Britney swoją obecnością zaszczyciła rozdanie nagród Beauty Awards. Zapach Fantasy Bloom "skomponowany" przez 36-latkę zdobył tytuł "perfum roku", dlatego też szczęśliwa gwiazda szeroko uśmiechała się do obiektywów aparatów, ubrana w prześwitującą sukienkę mini. Spears znana jest z ekspresyjnej mimiki, nikogo więc już nie dziwiły dziwne miny, które zaprezentowała na ściance.