Jennifer Lawrence status ulubienicy Ameryki zyskała dzięki wizerunkowi "dziewczyny z sąsiedztwa", bezpretensjonalnej grze aktorskiej i wielokrotnemu przewracaniu się na rozdaniach nagród. Ostatnio jej filmy spotykają się jednak z mniejszym zainteresowaniem widzów, a rola w mother! w tym roku zapewniła jej nawet nominację do Złotej Maliny. Biorąc dodatkowo pod uwagę kontrowersje związane ze sprawą Weinsteina, trudno się dziwić, że 27-latka planuje roczną przerwę w karierze pod pretekstem "naprawiania amerykańskiej demokracji".
Zobacz też: Streep i Lawrence są wściekłe na prawników Weinsteina: "Wyciągają rzeczy z kontekstu dla własnej korzyści"!
Polityczne plany Lawrence muszą zaczekać, aż gwiazda skończy promocję jej nowego filmu, Czerwonej jaskółki. W ramach budowania napięcia wokół produkcji aktorka trafiła w tym miesiącu na okładkę amerykańskiego Vanity Fair. Sesja znanego duetu Inez & Vinoodh była dla niej okazją do powrotu do "strefy komfortu", bo na jej potrzeby Lawrence wcieliła się w rolę "dziewczyny z sąsiedztwa". Wzrok przykuwa ujęcie z przyczepą kempingową, na którym gwiazda pozuje w halce The Row za 12 tysięcy złotych i z kocem od Calvina Kleina.
Zobaczcie Lawrence w nowej sesji. Udane zdjęcia?