Z pozoru dziewczyny i żony piłkarzy mają łatwe życie. Niestety, wydawanie pieniędzy partnerów to odpowiedzialność, a opanowanie tej umiejętności należy do jednej z trudniejszych umiejętności w życiu. Wiedzą o tym bardzo dobrze Marina Łuczenko-Szczęsna i Sara Boruc, która jest chyba w dołku finansowym, bo zaczęła sprzedawać używane buty w gratisie z grzybicą: Sara Boruc znów wyprzedaje ubrania na Instagramie. Baleriny z czarną od brudu wkładką wyceniła na 699 złotych
Na szczęście Sarze i Marinie starcza jeszcze na podróże do Paryża czy Mediolanu, by pokazać się na tamtejszych tygodniach mody. Nie wiadomo, czy celebrytki trafiają na pokazy, bo póki co spacerują jedynie ulicami w nadziei na załapanie się na zdjęcie: "Modne" Marina Łuczenko i Sara Boruc chodzą ulicą na Tygodniu Mody w Mediolanie (FOTO)
Najwidoczniej modowej pasji pozazdrościła im Anna Lewandowska, która do tej pory nie epatowała modnymi i drogimi ubraniami, lansując się na skromną przyjaciółkę swoich obserwatorek. Najwidoczniej chwalenie się wprost nadal przychodzi jej z pewnym trudem, bo co prawda Ania też pojechała na Paris Fashion Week, ale na Instagramie pochwaliła się po prostu "inspirującą przygodą":
Obrane przeze mnie ścieżki życiowe to zbieranie doświadczeń i ciągła nauka, a ludzie których poznaję są dla mnie nieocenioną inspiracją - napisała natchniona. Tak właśnie było i tym razem! Paryż... za mną wyjątkowo miły czas i chwile relaksu (bez treningu), którego każdy potrzebuje. Od poniedziałku ruszam z kolejnymi wyzwaniami!
Wizyta na PFW jednak wyszła na jaw za sprawą hashtagów, których użyła żona Roberta, pokazując swoją stylizację ze stolicy Francji. Ania wybrała luksus: płaszcz Burberry za 8 tysięcy złotych i torebkę Chanel za blisko 20 tysięcy.
Gratulujemy, ale zaczynamy mieć wrażenie, że w pewnych miejscach jest już za dużo WAGs... Na przykład Celia Jaunat błyszczy w dość nieoczywistym miejscu na modowej mapie świata: Kariera Celii Jaunat: Ze stolicy mody do stolicy metalurgii (ZDJĘCIA)