Bardzo możliwe, że niebawem wśród tancerzy 3. edycji You Can Dance pojawią się "zgrzyty". Wszystko za sprawą młodziutkiej tancerki, Izy Orzełowskiej, która przeszła pomyślnie przez eliminacje.
Nasz czytelnik zauważył, że w pierwszej edycji programu jednym z choreografów była Iwona Orzełowska, jej mama. Iza otrzymała bilet do Barcelony, a także widać ją na zdjęciach finałowej 16-tki.
Nie twierdzimy, że dostała się tam po znajomości. Ale jurorzy na pewno wiedzieli, że to córka ich koleżanki. To na pewno wywoła jakieś napięcie wśród tancerzy. A już na pewno wśród tych, którzy nie przeszli eliminacji.
Nie kwestionujemy talentu Izy, jednak rodzinne relacje we wszelkiego rodzaju telewizyjnych konkursach zawsze będą wzbudzały podejrzenia. Podobnie jak w polityce.