Magda Gessler od lat na przemian chudnie i tyje. Sześć lat temu udało jej się zrzucić 17 kilogramów. Celebrytka chwaliła się wtedy, że dieta, którą stosuje, jest przeznaczona tylko dla bogatych. To dieta bardzo droga, luksusowa - opowiadała dziennikarzom. Dlatego nie nadaje się do polecenia każdemu. Więcej: Gessler: "Schudłam 17 kilo!" (WIDAĆ?)
Niestety, restauratorkę szybko dopadł efekt jo-jo. W zeszłym roku znów postanowiła wziąć się za siebie i przejść na "białą dietę", opartą na ryżu, białych warzywach na parze oraz rybach z grilla. Efekt, niestety, znów był krótkotrwały.
Kłopot w tym, że stawy restauratorki ponoć kiepsko znoszą jej eksperymenty z dietą i intensywny tryb życia.
Magda Gessler nie może dłużej udawać, że nic się nie dzieje - donosi zatroskany Super Express. Ma chore stawy biodrowe, a w dodatku jedno z kolan regularnie odmawia jej posłuszeństwa. Jak alarmują lekarze, zaniedbania w leczeniu mogą prowadzić nie tylko do kalectwa, lecz także uszkodzenia innych narządów - np. płuc, serca, nerek, układu naczyniowego, nerwowego. W przypadku Gessler w grę wchodzi endoproteza stawu kolanowego oraz biodrowego.
Niestety, po takiej operacji pacjent musi na kilka tygodni mocno ograniczyć aktywność. Jest to wykonalne, o czym przekonała się na własnym przykładzie również pracująca bardzo intensywnie Maryla Rodowicz. Zobacz: Rodowicz: "Po operacji FORMA WRACA!"
Gessler jednak jest obecnie związana kilkoma kontraktami, które uniemożliwiają jej wzięcie wolnego.
Tymczasem jej sytuacja zdrowotna systematycznie się pogarsza. Dwa miesiące temu po lotnisku w Toronto poruszała się na wózku inwalidzkim.
W przypadku gdy są większe lotniska i coś się zdarzy, albo ma problemy ze stawami czy kolanem, bo miała jakiś czas temu problem z kolanem, to wykorzystuje taką pomoc - przyznaje córka Magdy.