Mariah Carey już od prawie 30 lat spełnia się jako naczelna diwa show biznesu i zdaje się żyć w swoim świecie, w którym ziemia usłana jest piórami i diamentami, a limuzyna to jedyny środek transportu. Podejście do życia 47-latki znajduje odzwierciedlenie w jej wizerunku, który Carey kreuje tak, jakbyśmy wciąż byli w latach 90. Piosenkarka pracuje tylko z wybranymi fotografami i pozuje tylko w określonych warunkach, w związku z czym na większości autoryzowanych zdjęć wygląda tak samo.
Ponad pół roku po sesji do Paper Magazine gwiazda trafiła na okładkę V Magazine. Co ciekawe, za zdjęcia odpowiedzialny był jeden z ulubionych fotografów Carey, Mario Testino, który w styczniu został oskarżony przez 13 modeli i asystentów o molestowanie seksualne i w rezultacie został "wyklęty" przez część branży. Mariah zdaje się jednak nie zważać na jego kłopoty i chętnie dała mu się sfotografować w swoim naturalnym środowisku: wśród piór i diamentów oraz na tylnym siedzeniu limuzyny. Wzrok przykuwa intensywny retusz, który tradycyjnie sprawił, że 47-latka wygląda na 20 lat młodszą.
Zobaczcie gładkolicą Carey w obiektywie Testino. Udane zdjęcia?