Olga Bołądź od zeszłego roku może cieszyć się statusem jednej z pupilek Patryka Vegi, co jednak nie zniechęca jej do angażowania się w "projekty poboczne". 34-latka w zeszłym tygodniu chwaliła się drogim swetrem i białymi kozaczkami na pokazie spektaklu TVP, a już kilka dni później wystąpiła w kolejnej "spontanicznej" sesji zdjęciowej, tym razem w ramach... promocji nowego sezonu programu Top Gear.
Aktorka z okazji tajemniczej akcji białe kozaczki zostawiła w domu i zaprezentowała się w "poważnym" wydaniu. Na jej stylizację składał się luźny garnitur w kratę, różowy sweter i pasek od Diora. Najbardziej "emocjonujące" były jednak dodatki: pantofle ze wzorem wężowej skóry i kolorowy plecak Moschino za 2 tysiące złotych.
Zobaczcie, jak Bołądź zachęcała do oglądania programu motoryzacyjnego. Inspiruje Was jej stylizacja?