Alan Andersz, znany z serialu 39 i pół, błyszczy na tle pozostałych uczestników Tańca z gwiazdami. W ostatnim odcinku aktor oczarował sędziów i widzów swoją energią. Zebrał dziś najwyższe noty od jury i zajął pierwsze miejsce. Nic dziwnego, że tak doskonale sobie radzi. Alan jest zawodowym tancerzem!
Oto fragment tekstu z oficjalnej strony aktora (tancerza?):
W latach 2004-2006 Alan wraz z formacją DCPK zdobył 3 tytuły wicemistrzów Polski w kat. powyżej 15 lat i w tych samych latach razem z zespołem reprezentował Polskę na Mistrzostwach Świata w Mińsku i w Monachium oraz na Mistrzostwach Europy w Bremie i w Wilnie. Przez 9 lat należał do czołowych tancerzy formacji trenowanej przez Piotra Galińskiego.
W wyniku nieporozumień Alan odszedł z zespołu i dołączył do formacji tanecznej założonej przez… Agustina Egurrolę! W roku 2007 zdobył wicemistrzostwo Polski w kategorii disco dance i aktualnie tańczy w grupie jazzowej Jazz One.
Czyli kolejny pupilek Egurroli wkręcił się do tanecznego programu. Jakie szanse mają aktorzy - którzy zapewne znają jedynie podstawy tańca - z trenującym od dziecka Alanem?
Andersz nie powinien NIGDY zostać uczestnikiem programu. Biorące udział w tanecznym turnieju gwiazdy miały pokonywać własne słabości i rywalizować na równych zasadach. Udział zawodowego tancerza w Tańcu z gwiazdami przeczy idei show i oszukuje głosujących widzów.