Najlepszym lekarstwem na nerwy okazały się gaże i możliwość promocji w nowym programie TVN Mam talent. Jest to jedyny z nowych reality show, który ma szansę przebić się w jesiennej ramówce (a właściwie już się przebił). A że program może wylansować nie więcej niż troje jurorów i dwóch prowadzących, szczęśliwcy, którym udało się zdobyć kontrakt, nie mają powodu patrzeć na siebie wilkiem. I tak niedawna niechęć między prowadzącym Marcinem Prokopem a jurorem Kubą Wojewódzkim odeszła w niepamięć.
W trakcie realizacji programu urządziliśmy sobie razem kilka wypadów na miasto - mówi Prokop w rozmowie z Twoim Imperium. I było naprawdę sympatycznie. Doniesienia o naszym konflikcie są nieaktualne. Przynajmniej chwilowo.
Przypomnijmy - na początku miesiąca Marcin poniżył publicznie Kubę, mówiąc w wywiadzie, że szuka on poklasku i akceptacji w nawet najbardziej prywatnych sytuacjach. Czyli że ma niską samoocenę.