Piątkowy odcinek Tańca z Gwiazdami był pełen emocji, jednak nie za sprawą występów uczestników, którzy wykonywali choreografie pod popularne utwory disco polo. Romantyczna atmosfera zapanowała w studiu TzG za sprawą szczerych wyznań przy "weselnym stole", który był motywem przewodnim odcinka.
Weselny klimat udzielił się także najmłodszej uczestniczce programu: Wiktorii Gąsiewskiej i jej chłopakowi Adamowi Zdrójkowskiemu, który dzielnie wspierał ją z widowni. Choć był to ostatni taniec Wiktorii bo decyzją widzów musiała pożegnać się z programem, po słowach, które usłyszała od swojego chłopaka zaraz po zejściu z parkietu, nie powinna się przejmować:
Jestem na takim etapie swojego życia, że mógłbym się oświadczyć już teraz - mówił rozanielony Zdrójkowski.
Wiktoria zapytana o to, jak miałby wyglądać jej wymarzony ślub, odpowiedziała bez chwili zastanowienia:
Chciałabym w kościele,klasycznie
Niestety, jak się okazało, Adam ma nieco inną wizję:
Nie chciałbym typowego ślubu, nie chciałbym w kościele - powiedział.
Myślicie, że para znajdzie rozsądne wyjście z sytuacji?