Córka Kasi Kowalskiej ze związku wokalistki z Kostkiem Yoriadisem budzi ciekawość mediów. 20-latka sama dba zresztą o to, żeby co jakiś czas było o niej głośno. Pomóc ma jej w tym oryginalny styl ubierania się, w którym dominują drogie dodatki, lateksowe ubrania, kolorowe futra i odważna bielizna. Młoda Kowalska często wrzuca na Instagram zdjęcia w kontrowersyjnych stylizacjach, czym wywołuje poruszenie internautów, którzy porównują ją do... Kylie Jenner.
Tym razem Aleksandra poszła o krok dalej i zamieściła zdjęcie, na którym pozuje w objęciach... półnagiego chłopaka. Ola siedzi na nim okrakiem na fotelu naprzeciwko lustra, a twarz partnera zasłania telefonem, którym robi zdjęcie. W oczy rzuca się dwuznaczna poza pary oraz fryzura chłopaka z utlenionymi końcówkami.
Pod fotografią natychmiast pojawiły się wulgarne komentarze znajomych i internautów, którzy podejrzewali, że na zdjęciu para uprawia seks.
Dlatego do mnie nie oddzwaniasz? Bo się piep*zysz? - napisała jedna z osób.
Laski przed kut*sami! - brzmiał kolejny komentarz.
Kowalska opisała zdjęcie cytatem z utworu ulubionej grupy Marty Linkiewicz, Rae Sremmurd pod tytułem Powerglide, który pełen jest wulgarnych nawiązań do seksu.
Myślicie, że Kasia jest dumna z córki?