Julia Wieniawa- Narkiewicz po pomyślnie zdanej maturze miała w planach egzamin na studia aktorskie. Ostatecznie jednak doszła do wniosku, że to strata czasu i pieniędzy. Regulamin akademii teatralnych zabraniający studentom pierwszego roku występowania w telewizji okazał się dla niej zbyt surowy.
Stwierdziła, że to najgorszy moment na przerwanie kariery. Boi się, że jeśli zniknie, wszyscy o niej zapomną - tłumaczyła w tabloidzie jej koleżanka:
Na razie rezygnacja ze studiów wydaje się opłacalna. Jak szacuje magazyn Flesz, Wieniawa zarabia obecnie około miliona złotych rocznie, głównie na kontraktach reklamowych.
Niedawno została ambasadorką farby do włosów L’Oreal. Reklamuje też nową markę smartfonów - wylicza gazeta. Za jeden wyjazd do Paryża na fashion week, w czasie którego używała telefonu tego brandu, zainkasowała około 100 tysięcy złotych. Do tego dochodzą kontrakty z jedną marek kostiumów kąpielowych oraz firmą Neo Nail, a także role z filmach i serialach.
Kłopot w tym, że brak wykształcenia aktorskiego z czasem odbija się na stawkach. Katarzyna Cichopek, chociaż spędziła w M jak miłość większość swojego życia, zarabia tyle, co dziecięcy aktorzy. Dla porównania - stawka kolegi Wieniawy z Rodzinki.pl Macieja Musiała poszybowała do siedmiu tysięcy za dzień kiedy tylko rozpoczął studia aktorskie i zrównała się ze stawką jego serialowej mamy, Małgorzaty Kożuchowskiej.
Julia jednak na razie o tym nie myśli. Za dobrze jej się układa z reklamodawcami.
Jest największą gwiazdą młodego pokolenia - ocenia Rafał Baran z agencji Gray Group Poland. Czy zapłaciłbym jej milion złotych za kampanię? Za pojedynczą chyba nie, ale kwota, którą zarobi na kilku kontraktach wcale mnie nie dziwi.