Poza wieloma różnicami dzielącymi Polskę i Stany Zjednoczone można wymienić także tę polegającą na dystansie i poczuciu humoru. Podczas gdy Amerykanie niemal we krwi mają satyrę na urzędujących prezydentów, w Polsce od czasu Zulu Guli aż do Ucha Prezesa brakowało błyskotliwego spojrzenia na politykę.
Interesujące spojrzenie na Trumpa od jakiegoś czasu prezentuje Jim Carrey, publikując swoje prace dotyczące prezydenta i jego otoczenia. Aktor, który po skandalu dotyczącym śmierci jego dziewczyny, uciekł w malarstwo, namalował już kilka satyrycznych prac dotyczących prezydenta USA. Wśród jego karykatur znaleźć możemy m.in. Trumpa w roli wiedźmy z podpisem: Niegodziwa czarownica zachodniego skrzydła oraz latające małpy Putina. Swojej karykatury doczekała się też Sara Sanders, rzeczniczka Białego Domu, którą Carrey opisał jako: Portret tzw. chrześcijanki, której jedynym celem w życiu jest kłamanie dla niegodziwych. Potworne!.
Najnowsze dzieło aktora może wywołać burzę w przyzwyczajonej do satyrycznych ujęć polityków Ameryce. Chodzi o dzieło zatytułowane 50 twarzy kryzysu, na którym widzimy Trumpa odbywającego stosunek seksualny z aktorką porno, Stormy Daniels.
Przypomnijmy, że Stormy zapewnia, iż uprawiała seks z Trumpem, co potwierdzić miało nawet badanie wariografem:Trump zdradzał Melanię... z GWIAZDĄ PORNO? "Ma wiele do ukrycia"
This is the portrait of a so-called Christian whose only purpose in life is to lie for the wicked. Monstrous! pic.twitter.com/MeYLTy1pqb