Obserwując klan Kardahsianów trudno jest ocenić, kiedy celebrytki decydują się na pokazywanie prawdy, a kiedy celowo zakłamują rzeczywistość. Kris Jenner, głowa rodziny i managerka, dba o to, żeby jej dzieci co chwilę dostarczały ekscytujących doniesień z życia rodu.
Ostatnio prym w tej kwestii wiodła Kylie, która ukrywała ciążę, a gdy jej córka przyszła na świat, opublikowała filmik, który stał się hitem sieci na kilka tygodni. Tym samym, gdy postanowiła zrezygnować ze Snapchata, ten odnotował milionowe spadki...
Uwaga skupiona na Kylie i ciężarnej Khloe może nieco doskwierać Kim, która przecież w podobnym czasie doczekała się trzeciego dziecka.
Przyjście na świat Chicago zbiegło się jednak ze zmianami w życiu sióstr Kim, więc ta nieco "odeszła w cień". Gdy jednak fani celebrytki zatęsknili za ulubioną Kardashianką, ta postanowiła dać im powód do dyskusji. Ostatnio Kardashian opublikowała zdjęcie, którego głównym bohaterem nie jest ona, a... stojący za nią "zmiażdżony" samochód. Nienaturalnie "wyszczuplony" pojazd stał się przedmiotem śledztwa fanów, którzy wytknęli Kardashiance nieumiejętne użycie Photoshopa:
To oczywiście Photoshop. Przyłapaliśmy cię, Kim - piszą.
Kim najwyraźniej zorientowała się, że "coś poszło nie tak", bo choć nie skasowała zdjęcia, wyłączyła pod nim możliwość komentowania.