Życie prywatne Jude'a Law należy do jednego z najbarwniejszych w Hollywood. Gwiazdor, dawniej uważany za najprzystojniejszego młodego aktora, a obecnie za największego podrywacza w średnim wieku, dorobił się już piątki dzieci z trzech różnych związków.
Od pewnego czasu jego wybranką jest psycholożka Phillipa Coan, młodsza od aktora o 13 lat. Para spotyka się od trzech lat i wygląda na to, że nadal są sobą zafascynowani. Jude twierdzi, że to dlatego, że nie robią ze swoj ego związku sprawy medialnej.
Nasz związek jest bardzo prywatną sprawą i uważam, że właśnie dlatego tak dobrze nam się układa - mówił w jednym z wywiadów.
Ostatnio Jude i Phillipa wybrali się na randkę do jednej z knajpek w West Hollywood. Na miejsce podjechali zabytkowym czarnym kabrioletem Porsche 1600 Super, którego ceny wahają się od 500 tysięcy do ponad półtora miliona (!) złotych.
Zakochani usiedli w ogródku jednej z restauracji, gdzie zamówili kanapki i sałatki. Najwyraźniej kawałek zieleniny utknął Phillipie pomiędzy zębami, bo uczynny Jude próbował go wyciągnąć... własnymi palcami.
Po wszystkim para udała się do samochodu. Pomimo gorącej pogody sutki 45-letniego aktora wyraźnie odznaczały się pod cienkim, czarnym swetrem, który zestawił ze spodniami do joggingu.
Myślicie, że to młoda pani psycholog tak na niego działa?