Magda Gessler od pierwszego sezonu Kuchennych Rewolucji uznawana jest za "niekwestionowany autorytet kulinarny", co jest większą zasługą charyzmatycznego lektora, niż rzeczywistych umiejętności.
Wraz z rosnącą popularnością Magdy wzrastała liczba produkcji, w którą stacja ją angażowała. W ten sposób widzowie TVN-u mogli oglądać Gessler już nie tylko w Kuchennych Rewolucjach, ale także jako jednego z trzech jurorów MasterChefa czy w autorskim programie Sexy kuchnia.
Jak się okazuje, nawet autorski program nie powstrzymał Gessler przed chałturami w centrach handlowych. W niedzielę restauratorka odwiedziła galerię w Tychach, gdzie opowiadała o kuluarach pracy w telewizji, pasji do gotowania i najciekawszych pomysłach na dania.
W centrum zebrało się wielu wielbicieli Magdy. Podczas spotkania głównie najmłodsi fani prosili o zdjęcia i podpisy. Na zdjęciach możemy zobaczyć restauratorkę uśmiechającą się do selfie i pozującą do zdjęć grupowych. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że Magda Gessler jednemu z chłopców złożyła autograf... na czole (!).
Jak myślicie, jaką minę mieli rodzice chłopca, gdy ten wrócił z napisem "Magda Gessler" na twarzy?