Jolanta Fraszyńska nie miała dotąd zbyt wesołego życia. Przynajmniej prywatnego. Jest po rozwodzie i kilku cięższych przejściach. Z okazji jej udziału w 4. edycji _**Jak ONI śpiewają**_ Rewia wspomina jej życiowe zakręty.
Aktorka jest po burzliwym małżeństwie z Robertem Gonerą (ostatnio było głośno o jego problemach psychicznych). Ich związek zakończył się rozwodem. Drugi mąż jest alkoholikiem. Po ślubie zaczęły się poważne problemy. Jolancie udało się w końcu wyciągnąć go z nałogu.
Dzięki Joli w porę się zreflektowałem, że mam problem - mówi szczerze mąż aktorki. Że jest to choroba, którą można może nie wyleczyć, ale przynajmniej zaleczyć.
Wbrew wszystkim przeszkodom Fraszyńska uparła się, żeby walczyć o ten związek: Czasem warto skupić się na tej miłości, która już jest, a nie szukać nowych wrażeń - podsumowuje. Życie przynosi różne doznania i gdyby tak nie było, jakbym zagrała rozpacz albo wielką miłość?
Fraszyńska, drobna i wesoła kobieta, przypominająca nam legendarną Irenę Kwiatkowską, będzie się męczyć do końca życia.