Paris Hilton widziano ostatnio płaczącą na ulicy w Nowym Jorku, po tym jak nie wpuszczono jej do klubu nocnego.
Paris, która niedawno powiedziała, że chodzi na różne imprezy tylko dlatego, że jej za to płacą, w zeszły czwartek nie przeszła przez selekcję klubu Bungalow 8. Bramkarze powiedzieli jej, że lokal jest zbyt przepełniony i że jej nie wpuszczą. Naoczny świadek wydarzenia powiedział magazynowi Life & Style Weekly:
Łkała i wciąż powtarzała, że jest Paris Hilton, że nie rozumie i, że chce sobie tylko potańczyć.
Po tym jak odmówiono jej wstępu, Paris i jej nowy chłopak Brandon Davis, postanowili spróbować wejść do paru innych klubów, ale policja powiedziała im, że cała ulica jest zamknięta ze względu na zbyt duża ilość ludzi – nie przepuszczono limuzyny, która się przemieszczali.
Doszło nawet do rękoczynów! Brandon Davis, który zasłynął ostatnio ze zwymyślania Lindsay Lohan (zobacz: Lindsay Lohan pozwie miliardera!)
, tak bardzo przejął się tym, że nie wpuszczono go do klubu, że zaczął się szarpać z ochroniarzami.