W lipcu biegłego roku Arnold Schwarzenegger skończył 70 lat. Co prawda wszystko wskazywało na to, że aktor jest w dość dobrej formie, ale ostatnio zniknął z pierwszych stron gazet. Okazuje się, że za medialną nieobecnością stały poważne kłopoty z sercem. Jak informują media za oceanem, Arnold Schwarzenegger w pilnym trybie trafił do szpitala.
Schwarzeneggera przewieziono do placówki w piątek, bo konieczna była skomplikowana operacja serca. W czwartek w szpitalu Cedars-Sinai w Los Angeles 70-latek przeszedł operację wymiany zastawki, jednak zabieg nie powiódł się w stu procentach.
Jak donosi serwis TZM, operacja odbyła się na otwartym sercu i trwała kilka godzin. Stan aktora określa się jako stabilny.
To nie pierwsza operacja kardiologiczna Schwarzeneggera. Były gubernator Kalifornii w 1997 miał wymienianą zastawkę aorty.