Kariera Barbary Kurdej-Szatan rozpoczęła się zaledwie cztery lata temu, od reklamy sieci telefonii komórkowej. Podobno sympatyczna blondynka wpadła w oko twórcom kampanii sieci Play jeszcze w czasach, gdy z chórem Soul City występowała w X Factorze.
Od tamtej pory aktorka coraz lepiej radzi sobie w show biznesie. Gra w serialach M jak miłość w TVP oraz W rytmie serca w Polsacie, a także prowadzi biesiadno-patriotyczny teleturniej Kocham Cię, Polsko.
Wszystko to spraiwło, że Kurdej-Szatan w krótkim czasie stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych celebrytek. Magazyn Forbes w zeszłym umieścił ją nawet w rankingu "najcenniejszych polskich gwiazd" na wysokim czwartym miejscu.
Życie osobiste 32-latki też wydaje się układać nienajgorzej - Kurdej od kilku lat jest żoną muzyka Rafała Szatana, z którym ma 7-letnią corkę Hanię. Okazuje się, że małżonkowie już od kilku lat mieli w planach powiększenie rodziny, ale na przeszkodzie w ich realizacji stanęła choroba aktorki - borelioza.
Diagnozę postawiono stosunkowo niedawno. Na początku aktorka zauważyła ciemny punkcik w pachwinie, ale nie zorientowała się, że jest to kleszcz. Potem pojawił się tzw. rumień wędrujący - obrzęk mięśni przemieszczający się po całym ciele. Lekarz w szpitalu zakaźnym, do którego się udała, nie rozpoznał boreliozy i odesłał Kurdej-Szatan do domu. Specjalista twierdził, że celebrytka jest przemęczona i cierpi na alergię. Po jakimś czasie chorobę rozpoznała sama z pomocą prasy oraz telewizji, a diagnozę potwierdził jej… ginekolog.
Osoby chorujące na boreliozę nie powinny zachodzić w ciążę - powiedziała wtedy Basia tygodnikowi Świat i Ludzie.
Od tamtej pory Kurdej jest na restrykcyjnej diecie, która wyklucza cukry, białą mąkę i krowie mleko. W nowym wywiadzie Szatan zdradziła, że mimo choroby wraz z mężem planują postarać się o następne dziecko.
Hania niemal codziennie pyta, kiedy będzie mieć braciszka albo siostrzyczkę. I ma rację, bo już czas najwyższy pomyśleć o kolejnym dziecku - opowiada podekscytowana Fleszowi. Teraz czuję się dobrze**, niedługo będę robić badania i jestem cały czas w kontakcie z lekarzam**i. Oni nie mówią jednoznacznie, że borelioza jest przeciwwskazaniem do zajścia w ciążę.