Przed sześcioma laty okazało się, że Mikołaja Krawczyk zostawił Anetę Zając dla poznanej na planie Pierwszej miłości Agnieszki Włodarczyk. Krótko potem Włodarczyk i Krawczyk udzielili Vivie wspólnego wywiadu, w którym wyjaśnili Anecie, że nie powinna mieć do nich pretensji o to, że są "jednym ciałem astralnym" i to nie oni, lecz cały wszechświat podjął decyzję o ich związku. Zając stała się wtedy symbolem porzuconej żony i matki, a cała Polska kibicowała jej w wyjściu na prostą. Mimo że minęło już kilka lat, Aneta wciąż ma żal do Krawczyka o to, jak nieelegancko ją potraktował i wciąż ma trudności z regularnymi wpłatami alimentów na ich dwóch synów.
W związku z zaległymi wpłatami aktorka postanowiła złożyć pozew w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa.
Najwyraźniej dopiero ta metoda wreszcie przyniosła skutki i w tym roku to aktor spędza z synami Wielkanoc. Na Instagramie Krawczyka pojawiło się zdjęcie, na którym jedzie autem wraz z swoją żoną Sylwią Juszczak oraz 7-letnimi Michałem i Robertem.
No to świątecznie ruszamy w drogę! Życzymy Wam nie tylko Wesołych i Radosnych Świąt, ale i szczęśliwych dojazdów i powrotów!! #family #syny #michał #i #robert - napisał pod zdjęciem Krawczyk.