Piotr "Olivier" Janiak pochwalił się Super Expressowi, że ma ponad sto (!) par butów. Nie wszystkie są markowe, ale są to fajne buty - mówi. Można powiedzieć, że buty to mój mały fetysz.
Przyznaje też, że nie jest już w stanie ich wszystkich policzyć: Jest ich dużo. Jedne kupuję, a inne, których nigdy nie założyłem, oddaję znajomym.
Wybieram takie, które są wygodne i ładne. Mam kilka par z zagranicy, takich, których nikt inny nigdy nie będzie miał - dodaje z dumą.
Niech sobie zbiera buty, ale żeby chwalić się tym tabloidowi? Piotrek zachowuje się jak próżna dziewczynka. Zresztą udowodnił to już nieraz, na przykład zmieniając sobie imię na - jego zdaniem bardziej "światowe" - Olivier.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.