Choć skala jej kariery może wzbudzać niedowierzanie, Emily Ratajkowski trudno odmówić przedsiębiorczości. Modelka od czasu świecenia sutkami w teledysku Robina Thicke'a konsekwentnie "kuje żelazo", w rezultacie czego ma już 17 milionów fanów (!) na Instagramie, wypuszcza własne torebki, a nawet "projektuje" kostiumy kąpielowe. Jak można było się spodziewać, marka Inamorata powstała głównie po to, by 26-latka miała kolejny pretekst do pozowania w skąpych stylizacjach.
Kilka dni temu w sieci ukazała się kampania zapowiadająca letnią kolekcję Inamorata. Modelka tym razem próbuje być jeszcze bardziej seksowna, bo na niektórych zdjęciach wypina się nad umywalką i pozuje w samych majtkach, zasłaniając sutki rękami. W zrealizowanej nad basenem sesji autorstwa Emanuele'a D'Angelo udział wziął też mąż 26-latki, Sebastian Bear-McClard. Na potrzeby zdjęć aktor tęsknie spoglądał na modelkę z tarasu i pozował z nią w samochodzie.
Zobaczcie, jak Ratajkowski zachęca do zakupu kostiumów jej "projektu". Jak wyszło?