Kendall Jenner jest jedną z pierwszych supermodelek, które karierę zawdzięczają nie warunkom fizycznym, tylko mediom społecznościowym. Przyrodnia siostra Kim Kardashian, która od zeszłego roku może pochwalić się tytułem najlepiej zarabiającej dziewczyny w branży, na Instagramie ma już prawie 90 milionów (!) fanów, których regularnie rozpieszcza kolejnymi selfie. Niestety, konfrontacja z wielbicielami w prawdziwym życiu wygląda w jej przypadku trochę inaczej...
22-latka przebywa obecnie w Paryżu, gdzie w środę zaprezentowała się w stylizacji inspirowanej jej młodszą koleżanką po fachu, Kaią Gerber. Jenner założyła szare dżinsy, białe tenisówki i żółtą, sportową wiatrówkę, która pochodzi z kolekcji Balenciagi i kosztuje 4 tysiące złotych. Wychodząc z hotelu, natknęła się na jednego ze swoich 90 milionów fanów, który chciał powitać swoją idolkę kopertą z napisem "love love love" i czerwoną różą. Modelka, której usta ostatnio niepokojąco zyskały na objętości, nie zdawała się jednak być wzruszona gestem wielbiciela, bo wzgardziła kwiatkiem i poszła do samochodu.
Zobaczcie Jenner w wiatrówce za 4 tysiące złotych. Chcielibyście dać jej kwiatek?