Śledząc komunikaty o kolejnych dotacjach, jakie od państwa otrzymuje ojciec Rydzyk, można żałować, że redemptorysta nie odpowiada na przykład za Ministerstwo Zdrowia lub nie łata dziury budżetowej. W ciągu kilkunastu lat funkcjonowania ojciec Tadeusz zbudował bowiem nie tylko małe prawicowe imperium medialne, ale i zaczął inwestować w inne biznesy, z geotermią na czele. Niestety, relacje ojca Rydzyka z Prawem i Sprawiedliwością są ostatnio mocno napięte: Tadeusz Rydzyk upokarza PiS na Jasnej Górze: "Niby dobra zmiana. Z jednej strony chcą dobrze, a z drugiej NÓŻ W PLECY!"
Biorąc pod uwagę zagadkowe ochłodzenie stosunków i fakt, że przynajmniej na razie PiS nie potrzebuje kampanii wyborczej w mediach ojca dyrektora, Rydzyk powinien zacząć obawiać się wyników oglądalności swojej stacji. A te nie są optymistyczne. Jak twierdzi Krajowa Radia Radiofonii i Telewizji w swoim corocznym sprawozdaniu, średnia oglądalność minutowa TV Trwam wynosiła tylko 33,4 tys. widzów. To spadek o 29,4 proc.
KRRiT jest organem państwowym, więc ojciec Rydzyk nie może raczej podważyć autentyczności badań. Porażka redemptorysty jest tym bardziej dotkliwa, bo widzowie wolą już oglądać Polo TV niż telewizję Trwam.
Dziwicie się?