We wrześniu ubiegłego roku grupa aktorów, muzyków i pozostałych artystów założyła Kulturę Niepodległą. Ruch miał być odpowiedzią na decyzje dotyczące kultury i sztuki: twórcom Kultury Niepodległej nie podobała się bowiem atmosfera wywoływana przez Prawo i Sprawiedliwość, chociaż na każdym kroku podkreślano, że Kultura nie ma nic wspólnego z polityką.
Przypomnijmy: Kultura Niepodległa ma swój hymn! "Kultura nie zna granic, choć narzucają jej ideologii ramy"...
Po ponad pół roku od utworzenia Kultury Niepodległej atmosfera wokół inicjatywy znacznie przygasła, ale jej twórcy nadal uchodzą za osoby stawiające się obecnej władzy. Magdalena Cielecka, Maja Ostaszewska czy Maciej Stuhr nie są mile widziani przez sympatyków prawicy, co z kolei skłoniło kolejną grupę artystyczną do stworzenia wystawy fotograficznej "Kanalie".
Grupa Łyżka Czyli Chilli stworzyła serię 44 portretów stylizowanych na zdjęcia z policyjnego aresztu. Bohaterami fotografii eksponowanych w Warszawie i Gdańsku są osoby uchodzące w prawicowym dyskursie za "kanalie" - między innymi Andrzej Saramonowicz, Wojciech Mann, Maciej Stuhr, Piotr Fronczewski, Bogusław Linda i Andrzej Chyra. Każdemu zdjęciu towarzyszy absurdalne przewinienie, którego kanalia miała się dopuścić. Przemysław Saleta na przykład znalazł się na wystawie, bo "pobił Polaka".
Projekt "KANALIE" pokazuje, że jednostki, wybitne w swoich dziedzinach osoby, za którymi stoi wspaniały dorobek, mają do siebie dystans, że takie szkalowanie tak naprawdę nie przekreśli ich osiągnięć, mimo że mocno irytuje. To nie są sztucznie stworzone autorytety, czy elity z nominacji, dlatego mogą sobie pozwolić na luksus autoironii - czytamy w opisie wystawy.
Pomysłodawcy zapewniają, że "Kanalie" nie mają wymiaru politycznego, ale "to raczej głos w obronie zdrowego rozsądku i zwykłej przyzwoitości".
Jak wynika z komentarzy organizatorów na Facebooku, warszawską wystawę zniszczono już drugiego dnia. Nie wiadomo jednak, kto tego dokonał i jakimi pobudkami się kierowano.
Szkoda gadać - napisał Tomasz Wójcik, organizator wystawy, w odpowiedzi na pytania internautów o zniszczenie zdjęć.
Męzczyzna dodał, że w niedzielę wystawa zostanie otwarta ponownie.