Kendall i Kylie Jenner, młodsze siostry Kim Kardashian, dorastały na oczach całej Ameryki - ich każdy krok rejestrowały kamery, a widzowie mieli wgląd w prawie każdy szczegół ich życia. W pierwszych sezonach show Kylie dała się poznać jako ta "bardziej przebojowa", za to Kendall sprawiała wrażenie cichej i najbardziej rozważnej z licznego rodzeństwa. Biorąc pod uwagę dokonania Kendall z ostatnich lat (między innymi nieudaną reklamę Pepsi, uciekanie z restauracji bez płacenia rachunku i notoryczne olewanie fanów), 21-latka wyrasta na najbardziej zblazowaną i próżną z całego klanu Kardashian (trzeba przyznać, że na ten tytuł musiała ciężko zapracować).
Okazuje się, że mimo nieprzyjemnego charakteru modelka wciąż dostaje lukratywne kontrakty, takie jak bycie twarzą najnowszej linii Adidas Originals. Z tej okazji Kenny pojawiła się we Francji, w ramach otwarcia sklepu Adidas Originals Store Concept Store w centrum Paryża. Na tę okazję Jenner wybrała elegancki szary garnitur Carmen March za 7 700 złotych, do którego dobrała okulary Illesteva i białe sneakersy z kolekcji Adidasa, którą aktualnie promuje. Twarz Kendall nie wykazywała entuzjazmu, jednak biorąc pod uwagę liczbę zer, które zarobiła za kampanię i promocję marki, zmuszona była "robić dobrą minę do złej gry".