Nicki Minaj nie ma lekko - jej pozycja "najsłynniejszej raperki na świecie" została zagrożona przez młodszą koleżankę, pochodzącą z nowojorskiego Bronxu Cardi B.
Na szczęście dla Minaj, Cardi kilka dni temu niespodziewanie ogłosiła, że jest w ciąży, co dla Nicki oznacza przynajmniej rok względnego spokoju od konkurencji w postaci "nowojorskiej nadziei rapu".
We wtorek 35-latka pojawiła się na meczu koszykówki, który odbył się w Staples Center w Los Angeles. Onika Maraj (bo tak brzmi jej prawdziwe nazwisko) ewidentnie tryskała humorem podczas kibicowania ulubionej drużynie (Los Angeles Lakers). Piosenkarka postawiła na odważną stylizację składającą się z lateksowego zestawu eksponującego sztuczny biust Nicki, do którego dobrała czarny plecak Chanel za 16 000 złotych i szpilkach Balenciagi za 7 000 złotych.
Co sądzicie o stylizacji Nicki? Wybralibyście się w takim stroju na mecz?