Edyta Olszówka z początkiem lat dwutysięcznych była jedną z najpopularniejszych i najbardziej cenionych polskich aktorek. Niestety wielki ekran nie jest zbyt łaskawy dla kobiet w tym zawodzie i Olszówka od dawna nie dostała wartościowej roli filmowej, jednocześnie pozostając aktorką głównie teatralną. Dziś sprawia wrażenie smutnej i nieco zagubionej we współczesnym show biznesie. Z pewnością nie bez znaczenia pozostaje tuta jej burzliwe życie prywatne i problemy uczuciowe.
W rozmowie z serwisem Pomponik wyznała, że nadal liczy na ciekawe propozycje, które jednak nie przychodzą:
Cały czas jestem na etapie szukania pracy, więc to jest niekończąca się historia. Jestem bardzo szczęśliwa, jeśli zaprasza się mnie na casting, gdzie mogę stanąć do walki i czasami taki casting wygrać. Ale tak naprawdę jeśli coś jest stałe w moim życiu, to jest teatr, na niego mogę liczyć. Jestem w Teatrze Narodowym, sporo tam gram, bardzo państwa zapraszam, natomiast jeśli chodzi o film i telewizję, to są to takie szczęśliwe momenty, które się zdarzają i które wierzę, że jeszcze się zdarzą - wyznaje.
Zawsze było mniej ról dla kobiet, i w sztukach teatralnych, i w filmach i serialach, więc jesteśmy na trochę trudniejszej pozycji, ale to się chyba teraz bardzo rozwija i wierzę, że te następne pokolenia będą miały łatwiej - dodaje gorzko.