Kristen Stewart na przestrzeni lat przeszła nie lada metamorfozę. Gdy zaczynała karierę będąc jeszcze nastolatką agenci Kirsten postanowili wypromować ją jako "słodką dziewczynę z sąsiedztwa". Po sukcesie sagi Zmierzch Stewart weszła w medialny związek z Robertem Pattinsonem, tworząc jedną z największych "it-couples" ostatnich lat. Po burzliwym rozstaniu z filmowym Edwardem (Kristen zdradziła go z reżyserem Rupertem Sandersem) aktorka zaczęła eksperymentować ze swoim stylem, stawiając na bardziej "rockowe" stylizacje. Gdy kilka lat temu wyszło na jaw, że Kristen lubi też dziewczyny, 27-latka ścięła włosy i zaczęła ubierać się co najmniej "niekonwencjonalnie", co niekoniecznie podoba się jej fanom.
Kilka dni temu Kristen została przyłapana na spacerze ze swoją dziewczyną, modelką Stellą Maxwell. Obie postawiły na niewymuszone stylizacje: Kristen ubrała się w biały t-shirt i shorty, zaś Stella wybrała czarną bluzę i czerwone spodenki. Od jakiegoś czasu media zza oceanu rozpisują się o dodatkowych kilogramach, które rzekomo przybrała Kristen. Gwiazda postanowiła utrzeć nosa krytykantom jej figury i włożyła bluzkę z napisem "My other body's in the shop" ("Moje inne ciało pozostało w sklepie").