Nie wiadomo, czy to jeden z tych kilku wyselekcjonowanych, którymi chwaliła się w Dzień Dobry TVN (zobacz: "Mój facet musi mieć twarde jaja"), czy wkręcił się bez eliminacji. W każdym razie w towarzystwie tego faceta Doda spędziła pół nocy w jednym z warszawskich klubów. Przez całą imprezę nie interesował ją nikt poza nim.
Wpatrywała się w niego jak w obrazek. Kuszące miny, głębokie spojrzenia, zawadiacki uśmiech - opisuje Fakt. Doda nie zachowywała się tak od czasu rozwodu z Radkiem Majdanem. Nie wiadomo, jak długo trwa ich znajomość, ale sądząc po sposobie rozmowy, jest dość krótka.
Ciężko powiedzieć też cokolwiek o jego jajach. Przynajmniej na podstawie tych zdjęć.
W każdym razie Radek będzie mu się dzisiaj uważnie przyglądał i zastanawiał się, czy nowy nabytek Doroty jest od niego przystojniejszy.
Niestety, jest.