Po klęsce na festiwalu w Opolu sama Okupnik chyba musi zdawać sobie sprawę, że tą drogą daleko nie zajdzie. Dlatego pogodziła się z faktami - ludzie nie chcą już oglądać jej w roli piosenkarki. Niestety alternatywa nie wygląda zbyt dobrze. Pomysłem na życie Tatiany jest bowiem... prowadzenie festiwali. Zacznie od festiwalu w Łodzi.
Czyżby za sprawą jednego ze sponsorów, o którym mówi się, że jest blisko z Tatianą związany? - podpowiada Fakt. Chodzi zapewne o żonatego właściciela sieci restaracji Sphinx - byłego (albo i obecnego) kochanka.
Naprawdę uważa, że ludzie nie będą przełączać kanału? Są naprawdę ciekawsze rzeczy do oglądania niż jej głupi uśmiech i wytrzeszczone oczy.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.