Bogumiła Wander i Krzysztof Baranowski, którzy zbudowali swój związek na nieszczęściu zdradzanych małżonków, mieszkają w 280-metrowej willi w podwarszawskim Konstancinie. Wystrojem wnętrz w luksusowym stylu Hampton zajęła się osobiście prezenterka. Niestety, odkąd przeszli z mężem na emeryturę, muszą się mocno wysilać, żeby wystarczało na rachunki. Niedawno, przyciśnięci potrzebą finansową, sprzedali jeden z dwóch samochodów.
Willa jest piękna, ale za droga - potwierdza znajomy pary w rozmowie z Faktem. Ich emerytury wynoszą w sumie około pięciu tysięcy złotych. Jednak jak przychodzi rachunek za gaz w wysokości dwóch tysięcy, to się robi problem. Bogumiła ubolewa, że musi się rozstać z domem, bo ponad 10 lat temu włożyła serce w jego budowę i urządzenie
Na razie sprawa sprzedaży willi odsunęła się w czasie, bo Wander i Baranowski liczą na zysk z autobiograficznej książki żeglarza Spowiedź kapitana. Żeby podkręcić sprzedaż, zdecydował się nawet na opisanie intymnych szczegółów współżycia z Wander https://www.pudelek.pl/artykul/128184/maz_wander_o_jej_umiejetnosciach_w_alkowie_okazala_sie_cudowna_kochanka/
Para liczy, że takie poświęcenie się opłaci…
Zakładam taki scenariusz, że za parę lat będziemy musieli się wyprowadzić - wyznaje smutno była prezenterka. Wtedy jest plan B - przystosować dach nad głową do własnych możliwości.