Piotr Rubik się nie poddaje. Po klęsce ostatniej płyty, szykuje kolejną. Nie wróżymy mu wielkiego powodzenia, gdyż zamiast poprzestać na komponowaniu, nadal zamierza śpiewać. Na nowej płycie niestety także usłyszymy jego głos. To znaczy nie my tylko ci, co ją kupią.
Czy on naprawdę nie słyszy, że się ośmiesza? Spróbujcie przesłuchać z pełną powagą ten kawałek: "[Paskudzka] please don't go!"
W planach jest także poświęcony Janowi Pawłowi II projekt Santo Subito. Smierć papieża zawsze świetnie się sprzedaje... Na razie wygląda na to, że Rubik zajęcie ma. Ciekawe tylko, jak to się przełoży na pieniądze. Jeżeli się nie uda, Agatka będzie musiała szukać pracy.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.