Heidi Klum skończyła 44 lata, pali papierosy i urodziła czworo dzieci, ale nadal ma ciało, którego mogą pozazdrościć jej dwa razy młodsze koleżanki po fachu. Niemka zdaje sobie sprawę ze swoich atutów i regularnie daje się sfotografować paparazzi bez stanika. Ostatnio wdała się w romans z 28-letnim gitarzystą zespołu Tokio Hotel, Tomem Kaulitzem, któremu też zdążyła już pokazać sutki na wakacjach.
44-latka problemu z nagością nie ma również przed obiektywem, czego dowodzą zdjęcia do majowo-czerwcowego wydania amerykańskiego Maxima. Czarno-biała, studyjna sesja Gillesa Bensimona przedstawia Klum w roli uśmiechniętej uwodzicielki. Choć stylista przygotował dla modelki toczki z piórami, biżuteryjne kombinezony i skórzane kurtki, wzrok najbardziej przykuwają piersi, które modelka na kilku zdjęciach zasłania jedynie włosami.
Zobaczcie nową sesję Klum. Gitarzysta Tokio Hotel będzie zadowolony?