Britney jest przerażona perspektywą ujawnienia seks kasety z udziałem jej byłego, paparazzi Adnana Ghaliba. Nie dziwimy się. Wie, że może stracić swój kruchy wizerunek osoby stającej na nogi, na który mozolnie pracuje od wielu miesięcy. Podobno jest w stanie zapłacić "każdą sumę", aby powstrzyma byłego kochanka od ujawnienia nagrania z Meksyku.
Prawnicy Britney ostro pracują nad tym, żeby kaseta nie trafiła w niepowołane ręce – mówi osoba z jej otoczenia. Dostali polecenie, aby sprawdzić wszelkie możliwości, niezależnie od tego, jak wiele mogą kosztować. Mówi się o zakulisowym wykupieniu taśmy od Ghaliba.
Nadal nie rozumiemy - jak mogła przespać się z paparazzi i dać mu się nagrać? Niestety, głupota kosztuje. W tym wypadku zapewne grube miliony.