Choć Monika Olejnik na co dzień głęboko tkwi w bieżących potyczkach politycznych i kolejnych aferach przewijających się przez Polskę, w głębi jej dziennikarskiego serca drzemie dusza fashionistki, która lubi zaszaleć ze swoim stylem. Kolejne modowe wybory prowadzącej Kropkę nad i budzą wielkie zainteresowanie, więc nic dziwnego, że fotoreporterzy tylko czyhają, by uchwycić ją w nowym stroju. To jednak nie jest łatwce, bo Olejnik rzadko kiedy zgadza się pozować na ściance, raczej szybko, bokiem, wraz z partnerem przemyka, starając się uciec przed fleszami.
W piątkowy wieczór Monika i jej życiowy partner, Tomasz Ziółkowski, wybrali się do Teatru Wielkiego - Opery Narodowej na premierę baletu Dama Kameliowa. Kusa kreacja dziennikarki odsłoniła jej duży atut - nogi. 62-letnia Olejnik uwielbia biegać, co sprawia, że niejedna młodsza koleżanka mogłaby pozazdrościć jej nie tylko sprawności, ale też smukłości łydek.
Myślicie, że Danuta Holecka zazdrości jej także tego?