Jednym z filarów rządów Prawa i Sprawiedliwości jest program 500 plus, któremu przypisuje się pozyskiwanie elektoratu wśród najuboższych poprzez dawanie im pieniędzy. I choć niewątpliwie program zrobił wiele dobrego, trudno nie doszukiwać się u jego podstaw zwyczajnej chęci przekonania do siebie sporej grupy społeczeństwa.
PiS przyzwyczaił Polaków do tego, że innym "bastionem" rządzących jest Telewizja Publiczna, która dość stronniczo przedstawia w swoich programach informacyjnych różne wydarzenia, a zdecydowanie najwięcej ze wszystkich stacji poświęca czasu katastrofie smoleńskiej. Temat, który powinien bardziej łączyć niż dzielić Polaków jest, jak się okazuje, gorący również dla celebrytów.
Andrzej Rosiewicz, popularny w czasach PRL artysta estradowy, w programie Skandaliści telewizji Polsat postanowił wyrazić swoje zdanie na ten temat. Nie jest tajemnicą, że raczej sprzyja partii rządzącej, więc powiela teorię Antoniego Macierewicza:
Macierewicz robi bardzo dobrą robotę, jego działania są pozytywne. Napadają na niego, bo on dochodzi do prawdy. Do prawdy zamachu. U mnie to jest przemyślane. Jeśli samochód spada i leci tak nisko, to nie ma prawa się rozpaść na kawałki. Samolot wojskowy ścina pół lasu. Brzoza mu niestraszna. Samoloty wojskowe mają wszystko wzmocnione. Ogon odpada w powietrzu i zmasakrowane zwłoki mogą być tylko przy wybuchu. A wybuch to zamach. Swoje wiem i mówię - wygłosił Rosiewicz.
Przy okazji postanowił też skrytykować Donalda Tuska i media prywatne:
Jestem propolski, kocham Polskę, Warszawę. I nagle od mojego premiera, Donalda Tuska, dowiaduję się, że polskość mu ciąży. A to znaczy, że ciąży mu Chopin, Mickiewicz, "Mazurek Dąbrowskiego". Polak by tak nie powiedział. Nie ma mentalności Polaka. I Polacy jeszcze na niego głosują. (...) Poprzednie rządy uważam za zdradzieckie.
Media słabo przypominają historyczne momenty, jak np. moje przeboje. Żałuję tego, że młode pokolenie tego nie zna. To Wasza wina, Polsatów i innych.
Pytanie prowadzącej, dlaczego uważa, że Donald Tusk jest "niepolski", skwitował: A dlaczego Pani go broni?
Warto dodać, że wywody o Smoleńsku, Tusku i patriotyzmie Rosiewicz przeplatał tańcami i radosnymi wspominkami z PRL-u.