Trwa ładowanie...
Przejdź na

Tymczasem w DDTVN: Samolot skonstruowany przez studentów runął podczas wejścia na żywo...

86
Podziel się:

"Ooo, no właśnie. I czasami takie rzeczy się zdarzają" - podsumował Bartek Jędrzejak, próbując powstrzymać śmiech.

Tymczasem w DDTVN: Samolot skonstruowany przez studentów runął podczas wejścia na żywo...

Najciekawszym punktem każdej śniadaniówki jest od zawsze wpadka podczas programu. Wydania na żywo charakteryzują się tym, że nierzadko zdarzają się takie sytuacje i nawet najbardziej wprawionym prowadzącym trudno jest ich uniknąć.

Podczas sobotniego odcinka Dzień Dobry TVN widzowie mogli obejrzeć taką zabawną sytuację, choć pewnie studentom z Politechniki Poznańskiej nie było do śmiechu.

Podczas jednego z pogodowych wejść prowadzonych przez Bartka Jędrzejaka, na lotnisku w Kobylnicy mieli oni zaprezentować skonstruowany własnoręcznie samolot. Dzięki niemu zdobyli 3 medale na prestiżowych zawodach SAE Aero Design West w Stanach Zjednoczonych. Gdy nadeszła pora prezentacji, konstrukcja tuż po wzbiciu się w powietrze... runęła.

Ooo, no właśnie. I czasami takie rzeczy się zdarzają - podsumował pogodyn.

Dziś Bartek wspominał w Dzień Dobry TVN, że studenci mocno przejęli się sytuacją. Internauci jednak pocieszają ich w komentarzach:

Mój 11-letni syn twierdzi, że to wina Tuska - śmieją się.

Strasznie mi ich szkoda, fajna ekipa, świetny projekt i taki pech. Mam nadzieję że sie nie zrazili.

Pudelek również ciepło pozdrawia studentów :)

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(86)
WYRÓŻNIONE
gość
7 lat temu
porażki nie ponoszą tylko ci, co nie próbują :) miłej niedzieli wszystkim :)))
gość
7 lat temu
śmieszne jako sytuacja, ale kurde to i tak jest spoko ze w ogole poleciał!!!! gratulacje :D
gość
7 lat temu
"jestę inżynierę" :D
gość-ówa
7 lat temu
„pogodyn”??? 😂😂
Gość
7 lat temu
I z czego on sie smieje. G****k nie reporter. Wspolczuje studdntom
NAJNOWSZE KOMENTARZE (86)
gość
7 lat temu
model samolotu, model a nie samolot...
gość
7 lat temu
Hel, mgła, trotyl i nitrogliceryna zrobiły swoje. Bo samo uderzenie w brzozę, przepraszam w tym wypadku w ziemię nie mogło w żaden sposób zagrozić temu samolotowi.
POtoDNO
7 lat temu
A z tym tuskiem, to celowo zagrywaja, zeby zbałamucić społeczeństwo. To jawna manipulacja . Tusk i połowa tej POlonofobistycznej bandy z partii zdrajców i mzłodziei POlskojezycznych, Powinna siedziec w lochach bez okien PO kostki w wodzie. To te szmaty PO Nocnej Zmianie w 1992r dokonali rozbioru Polski i Pozbawili Polaków majatku narodowego. Zrobili to na zlecenie min Niemców, od których Tusk dostał reklamówki z dolarami (pisze o tym Poan Piskorski).
brys
7 lat temu
czy mogę zapytać od kiedy w Poznaniu uczą aerodynamiki , mechanili płynów , lotu , budowy samolotów?. W moch czasach były tylko dwie lotnicze uczelnie w Polsce . MEiL w Wawie i PRz w Rzeszowie. Coś się zmieniło?
gość
7 lat temu
Najlepsze to że identycznie jest w przypadku lotów w kosmos. Przychodzi student bez doświadczenia i robi duży projekt przy komputerze. Nabiera doświadczenia i zatrudnia się w dobrej firmie przemysłowej a jego pierwszy projekt leci w kosmos rakietą za milion dolców. Po-prostu uważam że specjalistyczne firmy zrobiły by to lepiej. Mniej byłoby spektakularnych porażek.
gość
7 lat temu
pewnie trafił na niewidzialną brzozę
xyz
7 lat temu
Relacja facecika z mikrofonem do d**y! Model był O.K. , a tylko pilot był "wczorajszy".
gość
7 lat temu
Ważne że próbują.
Ja...
7 lat temu
To jest właśnie NAUKA! Na testach się uczymy i wyciągamy wnioski. Mój nowiutki dron za 2 tysie też runął podczas drugiego lotu i po dronie. Życie!
gość
7 lat temu
buahahahaha elektorat peło pewnie
gość
7 lat temu
Rozumiem,że "pisać każdy może..." a że mało kto umie dziś w Polsce czytać ze zrozumieniem to nie ma co liczyć na pisanie ze zrozumieniem ale ten bzdetny bełkot pseudo pisarski staje się nie do wytrzymania !!!.
Gość
7 lat temu
Czekamy na oficjalny raport podkomisji smoleńskiej.
Gość
7 lat temu
0:24 słychać strzały ;)
gość
7 lat temu
kuhwa ale pieldolnou w glebe
...
Następna strona