Trwa ładowanie...
Przejdź na
aktualizacja

Kowalska gorzko o ojcu swojej córki: "Postanowił ewakuować się z naszego życia, nie dał na utrzymanie ANI GROSZA"!

157
Podziel się:

W najnowszym wywiadzie Kasia wspomina, jak ciężko było jej samotnie wychowywać Olę. Niedawno 21-latka pozwała ojca o alimenty.

Kowalska gorzko o ojcu swojej córki: "Postanowił ewakuować się z naszego życia, nie dał na utrzymanie ANI GROSZA"!

W latach 90. ubiegłego wieku Kasia Kowalska była jedną z największych gwiazd w Polsce. Jej debiutancki album Gemini osiągnął status podwójnej platynowej płyty, a piosenkarka występowała jako support przed Bobem Dylanem i reprezentowała Polskę w konkursie Eurowizji. Choć uznawana była za jedną z najzdolniejszych polskich artystek, sporo mówiło się o jej problemach emocjonalnych i epizodach depresyjnych. Obawiano się, że podobnie jak Edyta Bartosiewicz, Kowalska w końcu zupełnie zniknie ze sceny. Tak się nie stało, ale faktem jest, że kariera Kasi nieco przygasła.

W tamtym czasie wokalistka zmagała się z problemami osobistymi, których przyczyną był burzliwy związek z muzykiem Kostkiem Yoriadisem. Z tego związku urodziła się córka Ola, a 24-letnia Kasia z trudem odnajdywała się w roli matki. Sam poród był dramatyczny i lekarzom ledwie udało się uratować Olę. W najnowszym wywiadzie dla Pani piosenkarka przyznaje, że Ola nie była planowana, a jej ojciec nie chciał wziąć na siebie odpowiedzialności za córkę. Nie dokładał się też do jej utrzymania. Kasia przyznaje, że gdyby nie rodzice, nie wie, jak poradziłaby sobie sama z malutkim dzieckiem.

Pomagali mi rodzice. Po porodzie szybko zostałam sama, bo ojciec Oli postanowił ewakuować się z naszego życia. (...) Nie szukał żadnego kontaktu z dzieckiem, nie dał przez te lata na utrzymanie córki ani grosza. Ponieważ kontakty z nim mogły się wiązać z różnymi problemami, na przykład z utrudnianiem zgody na wydanie paszportu, został pozbawiony praw rodzicielskich. (...) Mój tata stał się dla Oli i dziadkiem i ojcem. Uczył ją wszystkiego - opowiada wokalistka.

Obecnie Aleksandra ma 21 lat i ambicje na bycie gwiazdą Instagrama. Widać, że lubi wywoływać kontrowersje - często pozuje w wyzywających stylizacjach, w których dominują drogie dodatki, lateksowe ubrania, kolorowe futra i odważna bielizna. Nie boi się też wrzucać prowokacyjnych zdjęć ze swoim chłopakiem.

Kowalska nie ukrywa, że miała problem z wychowywaniem córki. Gdy nastolatka dowiedziała się, że mama jest w drugiej ciąży z Marcinem Ułanowskim, wpadła w histerię i musiała korzystać z pomocy psychoterapeuty. Ostatecznie, wyjechała do szkoły z internatem w Anglii, ale na czas liceum wróciła do kraju i mocno się buntowała.

Jej powrót do warszawskiego liceum trochę mnie zmiażdżył. Wiadomo: wagarowanie, palenie papierosów, imprezy. Pyskowanie, podkradanie moich ciuchów z szafy. Standard - wspomina gwiazda. Przeżyłam też parę imprez w domu, w trakcie których poniszczono mi sprzęt. O to byłam naprawdę zła.

Kasia dodaje, że obecnie ma już z Aleksandrą lepsze relacje, ale nadal nie jest jej łatwo, bo córka ma zupełnie inny charakter niż ona.

Ola jest bardzo silną osobowością. Ma zupełnie inny charakter od mojego. To urodzona kierowniczka, rządzi, dowodzi, bryluje w towarzystwie, błyskawicznie nawiązuje relacje. O takich osobach mówi się "social butterfly" (...). Ma w sobie gen prowokacji, ironii, konfrontacji ryzyka. Ja tego nie mam. Dla mnie każde wyjście na scenę jest stresem - przyznaje.

Kasia dodaje też, że Aleksandra jest pyskata i nie boi się walczyć o swoje. Postanowiła nawet po latach wyrównać rachunki z ojcem na drodze sądowej.

Niedawno wygrała sprawę o alimenty ze swoim ojcem. Problem w tym, że pieniędzy nie można ściągnąć. Tata wciąż udowadnia, że nie ma za co żyć - mówi z rezygnacją Kasia.

Z wpisów Oli na Instagramie nietrudno wywnioskować, że ma ogromny żal do swojego ojca, z pochodzenia Greka.

Jaka szkoda, że mój "ojciec" jest spierd*lony, ponieważ bardzo chciałabym mówić po grecku. Mimo wszystko wciąż jest czas na to, aby nauczyć się tego języka i powiedzieć do niego: "Pa, chłopcze" w jego własnym języku - napisała jakiś czas temu pod jednym ze zdjęć.

Ola podkreśla też, że nazywa się Kowalska, a nie Yoriadis.

Dziwicie się, że nie chce mieć z nim nic wspólnego?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(157)
WYRÓŻNIONE
Gość
7 lat temu
Wychowalam sie bez ojca to bolesne na cale zycie Ale lepiej bez niz ojciec alkoholik
Gość
7 lat temu
To nie ojciec to tylko nasienie...
Gość
7 lat temu
Byc samotna matka to jest masakra!!!
Gość
7 lat temu
Powinny samotne matki miec dodatek na obiady w szkole i ksiazki
Gość
7 lat temu
Dobrze córka zrobiła
NAJNOWSZE KOMENTARZE (157)
Gość
6 lat temu
Szkoda, że Ola nie ma kontaktu z tatą. Pewnie matka ją tak nastawiła.
Gość
7 lat temu
Ta gówniara jest żenująca i wygląda jak lafirynda
Gość
7 lat temu
Chory system gdzie ojcoec nie placi alimentow
Gość
7 lat temu
Piękna jest bez makijażu. Szkoda że tak dopiela mamie, która dla niej zrobiłaby wszystko. Smutne to że dziecko tak się odpłacało za okazane serce.
Ula
7 lat temu
Tylko czekać jak, pożal się Boże "tatuś" pozwie córkę o alimenty, bo nie będzie miał , biedaczek za co żyć. Masakra. Ciężko musiało być Kasi.
Gość
7 lat temu
Ola cały ojciec
gość
7 lat temu
Mój ojciec pijak ale nie alkoholik zawsze mi mowil jak byłam dzieckiem, że gdyby nie ja, to zyliby z mamą jak pączki w maśle. Poza tym mówił, że jak umrę to pochowa mnie w glinie, abym szybciej zgnila. Mama nie reagowala, bo bała się go.
gość
7 lat temu
Jako dziecko była potwornie brzydka, na szczęście jest lepiej. No i co mamuśki? Teraz tutaj gorzkie żale i wspomnienia jak to matki was chowały same albo jak was fagasy kopneły w d**ę z bachorami- no i co s**i puste wyżywające sie na tych mądrzejszych nie dających się wmanewrować w pieluchy? Kończycie same, z bachurem zdane na łaskę rodziców i dziadków, jak małe dzieci
Ewa
7 lat temu
Jesteś ładna, chyba mądra - nie spartol sobie życia, jak twoi rodzice!!!!!
Cd tgft
7 lat temu
Są ludzie z genem buntownika. I ciężko im w życiu, bo dużo łatwiej jest coś odrzucić niż powiedzieć tak, masz rację, przełamię swoje wewnętrzne granice....
gość
7 lat temu
Z jakiej racji??? Same wybrały sobie faceta. To one mają dzieci i to one ponoszą odpowiedzialność. Czy ja kazałam im się rozkraczać przed nieodpowiedzialnym debilem? Nie, to dlaczego mam płacić.
gość
7 lat temu
Corka k***a ....masakra,
gość
7 lat temu
nieudawaj greka nie rób takiej miny kowalska
gość
7 lat temu
takich "tatusiów" należy eliminować jako ludzi, bo zwierzęta nie płacą alimentów.
...
Następna strona