Christina Applegate zakończyła drugi etap chemioterapii. Początkowo aktorka miała jedynie przejść operację usunięcia obu piersi i dwutygodniowe leczenie. Niestety lekarze wykryli komórki rakowe w węzłach chłonnych gwiazdy. "Kelly Bundy" nie traci jednak optymizmu. Zaangażowała się w wiele akcji wspomagających kobiety po mastektomii. W udzielonym niedawno wywiadzie przyznała, że psycholog pomógł jej z akceptacją okaleczonego ciała:
Tuż przed operacją zrobiłam sobie rozbieraną sesje zdjęciową. Zatrudniłam cały sztab profesjonalistów i zaprosiłam ich do domu, gdzie sfotografowali moje zupełnie nagie ciało. Kazałam uwiecznić moje piersi ze wszystkich możliwych stron. Z bliska, od boku, a nawet od dołu.
W ten sposób pożegnałam się z moimi piersiami. Chciałam zapamiętać, jak kiedyś wyglądałam. Teraz moje nagie zdjęcia wiszą w sypialni. Wiem, że po zakończeniu leczenia znów będę dobrze wyglądać.
Po rekonstrukcji piersi aktorka planuje wykonać drugą nagą sesję zdjęciową. Wystawione w galerii fotografie przed i po mastektomii mają przekonać kobiety, że chirurgia plastyczna daje im szansę na odzyskanie utraconej pewności siebie.