Wczoraj podczas ostatnich, ostrych treningów do pierwszego odcinka Gwiazdy tańczą na lodzie Jola Rutowicz zasłabła na lodowisku. Nasz informator wspomina, że sytuacja wyglądała groźnie, gdyż przez 2 minuty leżała nieprzytomna, nie było z nią żadnego kontaktu. Wezwano pogotowie. Wszsyscy obecni poważnie się wystraszyli.
Karetka zawiozła ją do szpitala na badania kontrolne. Okazało się, że zasłabła z przemęczenia, przez zbyt forsowne treningi i chorobę. Około 15 odebrał ją stamtąd Rinke Rooyens.
Rutowicz nie wróciła już na trening, bo jak powiedziała w rozmowie z Rinke, "zdrowie jest ważniejsze niż show". To jakaś nowość z jej ust. Jej dzisiejszy występ stoi więc pod dużym znakiem zapytania. Nie wiadomo, czy pojawi się na nagraniu.