Tylko nie za bardzo wie, o czym. Zresztą, czy to ważne? Ważne jest nazwisko, pod którym ją wyda. I tak kupią ją ludzie ciekawi, czy zawiera intymne szczegóły pożycia z Tomaszem Lisem.
Niedawno wyznała przecież publicznie, że "nie ma doświadczeń w udanym seksie małżeńskim". Czekamy na szczegóły!
Do Kingi pisze wielu ludzi, którzy mają problemy i nie potrafią sobie z nimi poradzić. Z prośbą zwracają się właśnie do niej - pisze Super Express. Rusin nie zawsze jednak potrafiła im dobrze doradzić. Zaczęła więc spotykać się z panią psycholog i rozmawiać z nią o życiu i ludzkich kłopotach.
Byłoby pięknie, gdyby powstała z tego książka ku pokrzepieniu serc - powiedziała wzniośle Rusin. Pewnie się sprzeda. Jej były mąż napisał już kilka mało wymagających lektur i zarobił.