Tegorocznym kandydatem Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy jest Patryk Jaki. Polityk swoją kampanię postanowił rozpocząć mocnym uderzeniem, za jakie można chyba uznać spot mający wypromować go w wyborach.
Filmik powstał, by skrytykować Rafała Trzaskowskiego, rywala Jakiego. Padają w nim słowa:
Rafał Trzaskowski podzielił stołecznych mieszkańców na lepszych i gorszych. Nie można dzielić warszawiaków. Nie ma znaczenia skąd pochodzisz.
Pomijając generalnie kiepską jakość zdjęć użytych w materiale, które wyglądają na pochodzące z tzw. stocku, Sławomir Neumann postanowił zwrócić uwagę na coś innego.
Okazuje się, że Jaki, a właściwie osoba, która tworzyła dla niego spot, pomyliła zdjęcie mostu w Pradze, stolicy Czech, z mostem warszwskiej Pragi. Jeden z internautów odnalazł fotografię w sieci, a pod nią widniał podpis:
Praga. Republika Czeska. Wykorzystanie tego zdjęcia w celach reklamowych lub promocyjnych jest zakazane.
Wygląda więc na to, że Patryk Jaki nie tylko ma problem z topografią, ale też z wiedzą na temat praw autorskich.
Jest Praga? Jest. Czepiacie się...
Zastanawiam się czy w Czechach wiedzą, że Patryk Jaki kandyduje na prezydenta ich stolicy - piszą.
Nie można dzielić warszawiaków. Nie ma znaczenia skąd pochodzisz. Warszawa jest miastem otwartym dla wszystkich. Prezydent Warszawy nie może nikogo wykluczać. Chcemy wolnej i przyjaznej dla wszystkich stolicy. #CzaskoskiPrzepros pic.twitter.com/5X3KryPizL
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 28 kwietnia 2018
Po fali zażenowania, jakie wywołał kandydat na prezydenta Pragi Warszawy, przyszedł też czas na tłumaczenie. Tak, rzeczywiście osoba, która montowała klip, wkleiła nieodpowiednie zdjęcie. Nie zmienia to jednak jego wymowy. Nie wolno dzielić warszawiaków. Jeśli chodzi o znajomość stolicy, to tak R. Trzaskowski myli miejsca na spotkaniu z mieszkańcami - napisał na Twitterze Oliwier Kubicki, asystent Patryka Jakiego. Traktuję sprawę z przymrÓżeniem oka ;) - dodał na swoim profilu Jaki.
Może wystarczyłoby po prostu przeprosić zamiast bronić się atakiem i żartować z wpadki?