Wygląda na to, że Wiśniewscy przestaną wreszcie wzajemnie obrzucać się błotem w mediach.
Super Express donosi, że z okazji 34. urodzin Michała Wiśniewskiego, jego była żona zgodziła się na odwiedziny dzieci w jego domu w Magdalence.
Przez jeden dzień byłem najszczęśliwszym tatą na świecie - opowiada wzruszony Wiśniewski. W podziękowaniu piosenkarz zamieścił następujący tekst na swojej stronie internetowej:
Dziękuję Marto z całego serca za to, że mogłem zobaczyć dzieci. Poczyniłaś wielki krok naprzód.
Oddał też Mandarynie domenę mandaryna.com, którą wcześniej używał do publicznej walki z nią.
Marta zrozumiała, że to nic nie da. Chce dla dzieci jak najlepiej - powiedziała znajoma Mandaryny.
Wiśniewski liczy zaś na dalsze spotkania z dziećmi:
Mam tylko nadzieję, że nie zdarzy się to raz na rok.
Skoro już mowa o dzieciach - zapewne jutro lub pojutrze przyjdzie na świat trzecie dziecko Michała. Trzymamy kciuki za Anię Świątczak.